Bóg a Budda
Budda nie jest bogiem! Był człowiekiem takim jak ty i ja, ale kierowanym pragnieniem dowiedzenia się, o co chodzi w tym życiu i znalezienia wyjścia z tej nędzy, którą niesie ze sobą to życie. I po wielu latach poszukiwań udało mu się również znaleźć drogę wyjścia, zbawienie, Nibbanę .
Bóg lub Brahma, jak nazywa się go w buddyzmie i hinduizmie, często pojawia się w pismach buddyjskich. Sam Budda często obcował z wielkim Brahmą, a także z innymi bogami, jak zapisano w wielu suttach, np. D.11 , D.21 , D.23 , M.90 , M.120 , itd.
Wspomniano również, że sam Budda był już czterokrotnie wielkim Brahmą w swoich poprzednich żywotach (patrz Itivuttaka ). W Majjhima Nikaya 49 jest powiedziane, że Budda jest daleko ponad Brahmą.
Bóg i inni bogowie, podobnie jak my, ludzie, mają tylko ograniczone istnienie i podlegają rozkładowi i śmierci. Nawet jeśli ich długość życia jest wielokrotnością naszego życia. W Aṅguttara Nikāya A.III.117 i A.III.71 można przeczytać, jak długie jest życie różnych bogów.
Budda nie nauczał czczenia Boga, zarzucał nawet Sāriputcie, który uczył hinduskiego kapłana, bramina, jak stać się Bogiem (w M.97 ), że uczył go tylko przejściowego istnienia Boga, a nie niezniszczalnej Nibbāny . W innym miejscu Budda wspomina, że dążenie do zostania Bogiem jest czymś gorszym ( D.33 ).

Świątynie z posągami Buddy pojawiły się dopiero wiele wieków później, podobnie jak buddyzm mahajany. Posąg Buddy jest symbolem wielkiego nauczyciela, który głosił i objawiał tę potężną doktrynę zbawienia. Wchodzisz do świątyni i kłaniasz się trzy razy: Buddzie, jego naukom i wspólnocie uczniów. W wielu przypadkach znajomość nauk nie nadążała za czczeniem Buddy i pozostawał tylko kult.
Nauki Buddy (therawady) dotyczą wyzwolenia z samsary, cyklu narodzin. To wyzwolenie, zbawienie czy świętość można osiągnąć jedynie poprzez rozwój umysłu, czyli trening uważności. To, jak nasz umysł musi być rozwijany i szkolony, jest opisane w wielu miejscach w kanonie palijskim (np . D.22 ).
Chodzi przede wszystkim o oderwanie się od wszystkich rzeczy materialnych i duchowych oraz o ( Vipassana -) medytacji (treningu umysłu).
Ale to nie znaczy, że nie powinieneś modlić się do Boga, bogów, duchów stróżów, aniołów stróżów itp. Budda nie nauczał tego, ponieważ modlitwa jest życzeniem i wiąże się z lgnięciem. Każde przylgnięcie ponownie generuje energię na przyszłe odrodzenie i cierpienie.
Ale zbawienia czy świętości nie można osiągnąć tak łatwo i tak szybko, być może za pomocą kilku kursów vipassany. To długa i żmudna droga. Chciwego, skąpego, sztywnego lub gniewnego umysłu nie da się ujarzmić w ciągu kilku dni, to praca na całe życie. Jeśli po drodze znajdziemy się w niebezpieczeństwie, z pewnością modlitwa jest w porządku i może nam pomóc.
Wolfganga
Chiangmai
tłumaczył Bopson PSN
źródło: https://www.palikanon.com/diverses/fragen/gott.htm
zdjęcie: https://nauka.wiara.pl/doc/1120496.Odkryto-posagi-Buddy