top of page

Świat oświecenia


Po kultywacji własnego umysłu w celu uwolnienia się od narodzin i śmierci, gdy już wreszcie obudzimu się, całe morze cierpienia sześciu sfer egzystencji zniknie. Ludzie wyobrażają sobie, że morze cierpienia sześciu sfer egzystencji istnieje w rzeczywistości, ale to jest błędne. Kiedy śnimy postrzegamy świat marzeń tak samo jakby to była rzeczywistość, ale w momencie przebudzenia się ze snu, rozpoznajemy, że to tylko iluzja. Tak więc, w ten sam sposób, gdy umysł jest zwodzony, błędnie postrzegamy to, że morze iluzji istnieje, ale gdy już przebudzimy się do umysłu, wyraźnie rozumiemy, że to wszystko jest iluzoryczne.

Oczy oświeconego człowieka, który obudził się do swojej prawdziwej natury, która jest absolutnie niezmienna, mają bezpośredni wgląd w wielką prawdę wszechświata. Przekroczył on trzy okresy przeszłości, teraźniejszości i przyszłości; przekraczając czas i przestrzeń, nie jest zakłócony przez bycie bądź nie-bycie:

To nazywa się prawdziwym wyzwoleniem, Widzi wszystkie zjawiska we wszechświecie przez Wielkie, idealne lustro mądrości, w taki sam sposób, jak zwierciadło odbija wszystko w stworzeniu. Nie ma zanieczyszczeń ani przywiązań; Jest on jak białe obłoki nad zielonymi górami lub padający deszcz na błękitnym morzu. Pozostając w umyśle bezczynności (wu-wei), puścił się z biegiem strumienia i dotarł do najwyższego cudu; jest ogromny i bez granic. To człowiek, który nie ma przeszkód. Tutaj kończy się cała względność; narodziny nie mają znaczenia i śmierć nie ma znaczenia. Każdy jest Buddą Vairocaną, a wszystko jest najpiękniejszą kwiaciarnią. Nie ma niczego, co nie byłoby święte. Jedynym imieniem takiego człowieka jest "osoba, która jest poza wszystkim".


z książki "Dziewięć Gór" zbioru mów Dharmy "Kusan Sunim'a"

tłumaczył: Michał Bopson Kowalczyk (2017)

20 wyświetleń0 komentarzy

Powiązane posty

Zobacz wszystkie
bottom of page